Gambassi Terme - Abbadia d' Isole 30 km

Właściwie pierwszą godzinę szliśmy w deszczu, co było zwłaszcza dla mnie ewenementem. Jednak jeszcze do południa wszystko wróciło do normy, czyli pełne słońce. Plan był prosty idziemy do miasta wież San Gimigiano, a później na nocleg. Okazało się, że pierwszy etap udał się znakomicie. Później upał, permanentne podejścia i zejścia i tak okazało się, że bardzo późno udało nam się dostać na nocleg.
Z odcinka właściwie warte wspomnienia jest miasto wież, przepiękne z zachowaną średniowieczną zabudową. Naprawdę robi wrażenie. Turystów mnóstwo! Zjedliśmy podobno najlepsze lody we Włoszech - faktycznie dobre, zrobiliśmy parę zdjęć i w drogę na nocleg do wipski właściwie pod murami zamku Monteriggioni, którego zdobyciee czekało nas dopiero w trakcie odcinka do Sieny. Idziemy i przepraszam za zwłokę w pisaniu jutro nadrobię!











Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Via francigena

Valpromaro - Altepascio 33 km

Gsb 15 dzień