Aulla - Avenza 28 km

Witaj Toskanio. Witaj morze. Wszedłem do innego kraju. Nowe zapachy, sklepy prawie wszędzie, turyści, hałas, przemysł, wsie na wzgórzach poprostu inny świat.
Pomimo takiej nowości załapałem doła psychicznego. Niby fizycznie żadnych problemów, ale głowa mówi: nie chce się, nie ma co łazić! Do domu!
Można przejść 50 km i super, a można 28 i mieć wszystkiego dosyć.
Pięknie tu, zielono, pachnie wodą. Dużo palm się pojawiło i ludzie troszkę inaczej po włosku mówią.
Anegdota: po moich wszystkich wyprawach jak jeszcze wracałem do Pelplina śmiałem się że jakbym stracił wzrok to dzięki dialektowi uprawianemu w tej miejscowości po pierwszym zdaniu wiedziałbym, że jestem w sercu Kociewia. Tu chyba jest podobnie.
Znowu w schronisku sam, ale dzięki temu się wyspałem, najlepszy materac na trasie!
Droga jest nieprzewidywalna...
Dzisiaj tu jutro tam!







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Via francigena

Valpromaro - Altepascio 33 km

Gsb 15 dzień