Gsb dzień 8
Pomimo 12 km to był bardzo męczący dzień. Do południa zwiedziliśmy Krościenko, zjedliśmy smaczne lody polecane przez moją siostrę no i w końcu wyruszyliśmy w drogę. Podejście męczące, ciągle w górę i w górę i w górę..... Udało się.
Schronisko na Przechybie, żarcie smaczne i tanie, ale syfu takiego to nie widziałem nawet w bazach namiotowych na trasie. Ogromny minus, zwłaszcza, że nocleg nie jest za 5 zł.
Dystans 12 km
Czas 4 godz
Komentarze
Prześlij komentarz