Gsb dzień 14
Gra i tańczy zespół z Komańczy. Jesteśmy w Bieszczadach!
Dzisiejszy etap przepiękny, spokojny i w większości przez las. Piękne widoki no i świadomość, że tak blisko mety. Schronisko prowadzone przez ludzi nie mających pojęcia o turystyce, ceny z kosmosu. Nie polecam. Podobno na blogu jest za mało Ani. Idzie twardo, zaciska zęby, trzyma tempo, trochę ponarzeka - standard. Jak ją mocno boli, to mówię, że jutro jedzie stopem, to się obraża i mówi, że dojdzie, to nie naciskam :-)
W ramach ciekawostki to w Komańczy był więziony prymas Wyszyński za komuny w latach 50-tych, jutro obejrzymy klasztor internowania, no a potem w drogę do Cisnej i najsłynniejszej knajpy w Bieszczadach.
Co tu jest pięknie?!
Dystans 31 km
Czas 8,5 godz
Komentarze
Prześlij komentarz