Dzień czwarty Santarem - Alcacena 33 km
Pierwszy raz na trasie zobaczyliśmy dzisiaj las, a będąc już na noclegu pojawiły się chmurki ! LoL
Z trasy jedyną ciekawostką jest to, że poznaliśmy dziadka Portugalczyka, który na trasie oczekuje pielgrzymów, każe robić sobie selfi, daje do podpisania księgę obecności i lubi całować się z dziewuchami ☺ Marta doświadczyła
Dziś widzieliśmy 1 raz też tę biedniejszą Portugalię. Rozpadające się domy niedożywione i głodne zwierzęta. W czasie obchodzenia 3 atakujących głodnych psów niestety złamałem rączkę do selfi może kropelka zdziała cuda.
Śpimy u strażaków jest pięknie.
Z trasy jedyną ciekawostką jest to, że poznaliśmy dziadka Portugalczyka, który na trasie oczekuje pielgrzymów, każe robić sobie selfi, daje do podpisania księgę obecności i lubi całować się z dziewuchami ☺ Marta doświadczyła
Dziś widzieliśmy 1 raz też tę biedniejszą Portugalię. Rozpadające się domy niedożywione i głodne zwierzęta. W czasie obchodzenia 3 atakujących głodnych psów niestety złamałem rączkę do selfi może kropelka zdziała cuda.
Śpimy u strażaków jest pięknie.
Pisząc bloga jestem w restauracji jak z ojca chrzestnego i właśnie czekam na morszczuka 😀
Widzę, ze pogoda wam dopisuje (ta dosłowna jak i ta duchowa). Ze zdjęć, które wrzuciłeś, wszystko wygląda dość biednie.Mam nadzieję zobaczyć też trochę bogactwa. Za to niektóre widoczki do pozazdroszczenia. Śledzę was i trzymam kciuki. Ewa B
OdpowiedzUsuń