Recenzja sprzętu z przejścia z zachodu na wschód
Wstęp Akurat tak trafiłem z pogodą, że na 31 dni, tak naprawdę zlało mnie raz. W kilku przypadkach przechodzących burz, udało mi się schronić pod dachem. Ponadto wędrowałem w upale, który można by porównać do tych, które występują w krajach basenu Morza Śródziemnego. Zatem recenzja sprzętu ograniczy się do wytrzymałości i odporności oraz przydatności w wysokich temperaturach. 1. Bez czego bym tej wędrówki nie ukończył? a) Filtr wody Mini Sawyer - wodę kupiłem tylko 2 razy, ani razu nie występowały dolegliwości żołądkowe po wypiciu przefiltrowanej wody, ogromna oszczędność i łatwość użycia, wszystkie strumienie, źródełka, krany były nasze. Nie trzeba było dźwigać 5l wody. b) Kapelusz Hyperkewl Rnager Cap - nieoceniony, zmoczony wodą, naprawdę robił różnicę . c) Camelbag Widepack Source 1.5l - wrzucony na plecki, bardzo długo trzymał niską temperaturę wody. Uwaga: Jak kupujecie camelbaga, radzę kupić taki, który ma wężyk z dynksem do bezpiecznego odpięcia, dzięk...